PORT Dagna Ślepowrońska
Pracownia Osobistego Rozwoju i Terapii
Panika, lęk i strach - rozmowa w TOKFM
Panika, lęk i strach. Epidemia koronawirusa wywołuje wśród nas silne emocje. Jak sobie z nimi radzić, jak opowiadać o nich dzieciom i młodzieży, o tym rozmawiałyśmy z Panią Hanną Zielińską na antenie radia TOKFM
https://audycje.tokfm.pl/podcast/87618,Koronawirus-Jak-radzic-sobie-z-lekiem
Noc Muzeów w Stowarzyszeniu Pisarzy Polskich.
Serdecznie zapraszam Was na Noc Muzeów do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. (ul. Krakowskie Przedmieście 87/89, Warszawa)
W sobotę, 16go maja, między 19tą a 20tą, będę wśród autorów czytających swoje teksty.
Zamierzam przeczytać kilka swoich wierszy, a jeśli się uda - to może przypowiastki?
Do zobaczenia.
Więcej informacji w linku poniżej:
http://sppwarszawa.pl/noc-muzeow-2015/
W sobotę, 16go maja, między 19tą a 20tą, będę wśród autorów czytających swoje teksty.
Zamierzam przeczytać kilka swoich wierszy, a jeśli się uda - to może przypowiastki?
Do zobaczenia.
Więcej informacji w linku poniżej:
http://sppwarszawa.pl/noc-muzeow-2015/
Warsztaty bajkoterapii w Fundacji Bullerbyn
Bajka dla Twojego dziecka!
Bajki i baśnie w rozwiązywaniu dziecięcych problemów.
Zapraszam rodziców, dziadków, ciocie i wujków oraz wszystkich, którzy chcą dowiedzieć się, jak opowiadając bajki, rozwiać dziecięcelęki, pomóc w rozwiązywaniu konfliktów i problemów..
na
Weekendowy warsztat BAJKOTERAPII.
Termin i miejsce:
14-15 marca 2015 r. w godz. 10.00-14.00
Warszawa, Al. Wyzwolenia 7
Nie jest potrzebne doświadczenie literackie!
Wieej informacji: http://bullerbyn.org.pl/warsztat-bajkoterapii/
Nowy projekt: Terapia - Sztuka - Zabawa
Naszym celem jest integrowanie terapii, zabawy i sztuki (literatura, teatr, film, plastyka). Realizujemy zarówno projekty adresowane do ogółu np. bajki terapeutyczne dotyczące różnych problemów jak indywidualne zamówienia, np. książeczki personalizowane,
Bajki pisane dla konkretnej osoby, reportaże literackie w oparciu o wspomnienia konkretnych osób, historie rodzinne.
Reportaże literackie w oparciu o wspomnienia
Wiele osób ma poczucie, że to, co przydarzyło im się w życiu, byłoby znakomitym materiałem na książkę. Nie wszyscy jednak mają odpowiednie umiejętności ją napisać. Proponujemy więc współpracę.
Wy opowiadacie nam swoją historię, my nadajemy jej kształt literacki, taki by dawała radość i Wam i innym czytelnikom. Powstały w ten sposób tekst jest dziełem wspólnym. Zajmujemy się też wydaniem książki. Przewidujemy dwie wersje wydawnicze – „tylko dla bliskich” i „dla ogółu czytelników.” Możliwość podzielenia się swoimi doświadczeniami, refleksjami, wartościami jest szczególnie ważna dla osób starszych – daje poczucie sensu, spełnienia. Jest szansą na – cenną także dla innych – aktywność.
Opowieści terapeutyczne
Jak świat światem opowieści fantastyczne służyły rozwiązywaniu różnych ludzkich problemów. Bajki, baśnie, przypowieści stosowane bywają przez nauczycieli duchowych, a także przez psychoterapeutów. Wiele treści lepiej znacznie dociera do naszego umysłu jeśli podajemy je w formie metaforycznej. Są też opowieści bardziej specjalistyczne – np. służące zmianie zapisu w pamięci traumatycznych wydarzeń lub przeżyciu w wyobraźni sytuacji, których nie wydarzyły się w życiu. W niektórych sytuacjach bohaterem opowieści powinna być adresat, w niektórych – ktoś inny.
Oferujemy opowieści terapeutyczne dla dzieci i dla dorosłych, z uniwersalnymi bohaterami, personalizowane i „szyte na miarę” dla określonych osób (wówczas w koszt usługi wchodzą 2 spotkania z zainteresowanym).
Bajki pisane dla konkretnej osoby, reportaże literackie w oparciu o wspomnienia konkretnych osób, historie rodzinne.
Reportaże literackie w oparciu o wspomnienia
Wiele osób ma poczucie, że to, co przydarzyło im się w życiu, byłoby znakomitym materiałem na książkę. Nie wszyscy jednak mają odpowiednie umiejętności ją napisać. Proponujemy więc współpracę.
Wy opowiadacie nam swoją historię, my nadajemy jej kształt literacki, taki by dawała radość i Wam i innym czytelnikom. Powstały w ten sposób tekst jest dziełem wspólnym. Zajmujemy się też wydaniem książki. Przewidujemy dwie wersje wydawnicze – „tylko dla bliskich” i „dla ogółu czytelników.” Możliwość podzielenia się swoimi doświadczeniami, refleksjami, wartościami jest szczególnie ważna dla osób starszych – daje poczucie sensu, spełnienia. Jest szansą na – cenną także dla innych – aktywność.
Opowieści terapeutyczne
Jak świat światem opowieści fantastyczne służyły rozwiązywaniu różnych ludzkich problemów. Bajki, baśnie, przypowieści stosowane bywają przez nauczycieli duchowych, a także przez psychoterapeutów. Wiele treści lepiej znacznie dociera do naszego umysłu jeśli podajemy je w formie metaforycznej. Są też opowieści bardziej specjalistyczne – np. służące zmianie zapisu w pamięci traumatycznych wydarzeń lub przeżyciu w wyobraźni sytuacji, których nie wydarzyły się w życiu. W niektórych sytuacjach bohaterem opowieści powinna być adresat, w niektórych – ktoś inny.
Oferujemy opowieści terapeutyczne dla dzieci i dla dorosłych, z uniwersalnymi bohaterami, personalizowane i „szyte na miarę” dla określonych osób (wówczas w koszt usługi wchodzą 2 spotkania z zainteresowanym).
Warsztaty Teatru Obrzędowego w Krakowie
W Krakowie ruszył roczny cykl warsztatów Teatru Obrzędowego.
W tym miejscu wielkie ukłony dla Kasi Margańskiej, która rzecz całą zorganizowała oraz Bernadki Borodziuk, dzięki której możemy pracować (a co niektóre także spać) w przemiłym przedszkolu waldorfskim.
Mamy za sobą już dwa zjazdy. Jest super! Poza radością dzielenia się metodą pracy odczuwam ogromna przyjemność ze Spotkania. Dziesięć kobiet uczy się, doświadcza, pracuje nad własnym rozwojem, dzieli się emocjami i refleksjami. Nie do pominięcia jest spontanicznie stworzony rytuał wspólnego gotowania posiłków. Pachnie kawa gotowana wg pięciu przemian, bulgocą na ogniu warzywne zupy, drażnią zmysły ciasta z owocami i inne smakołyki.
Pycha!
W tym miejscu wielkie ukłony dla Kasi Margańskiej, która rzecz całą zorganizowała oraz Bernadki Borodziuk, dzięki której możemy pracować (a co niektóre także spać) w przemiłym przedszkolu waldorfskim.
Mamy za sobą już dwa zjazdy. Jest super! Poza radością dzielenia się metodą pracy odczuwam ogromna przyjemność ze Spotkania. Dziesięć kobiet uczy się, doświadcza, pracuje nad własnym rozwojem, dzieli się emocjami i refleksjami. Nie do pominięcia jest spontanicznie stworzony rytuał wspólnego gotowania posiłków. Pachnie kawa gotowana wg pięciu przemian, bulgocą na ogniu warzywne zupy, drażnią zmysły ciasta z owocami i inne smakołyki.
Pycha!
U źródeł teatru i psychoterapii – cykl warsztatów Teatru Obrzędowego w Krakowie
Chciałam się podzielić z Wami moją radością - rozpoczyna się szkoła Teatru Obrzędowego w Krakowie.
Pierwszy zjazd – 20 -21.09.2014
w Krakowie, Przedszkole Waldorfskie Ziarenko, ul. Zbydniowicka 1
organizator, informacje: Katarzyna Margańska tel: 514684158
Cechą życia są nieustanne zmiany. Np. skoro czytasz ten tekst w niczym nie przypominasz niemowlęcia, którym byłaś (byłeś) przed laty. A jednak większość boi się zmian. Poradzenie sobie zmianami to jeden z podstawowych problemów ludzkiej egzystencji. Właśnie temu, w tradycyjnych społecznościach służyły obrzędy.
• Żeby utrwalić korzystne zmiany
• Żeby pogodzić się ze zmianami, które uważamy za niekorzystne
• Żeby pożegnać „stare”
• Żeby przywitać „nowe”
• Żeby poinformować o zmianie innych
• Żeby razem być razem wobec zmiany
Wybieramy zatem teatr, bo pomaga
• poznać samego siebie
• poczuć przynależność do innych
• znaleźć swoje miejsce w tradycji
Pierwszy zjazd – 20 -21.09.2014
w Krakowie, Przedszkole Waldorfskie Ziarenko, ul. Zbydniowicka 1
organizator, informacje: Katarzyna Margańska tel: 514684158
Dlaczego obrzęd?
Kiedy myślimy o życiu przypomina nam się to co powiedział Heraklit „Wszystko przemija oprócz zmiany”Cechą życia są nieustanne zmiany. Np. skoro czytasz ten tekst w niczym nie przypominasz niemowlęcia, którym byłaś (byłeś) przed laty. A jednak większość boi się zmian. Poradzenie sobie zmianami to jeden z podstawowych problemów ludzkiej egzystencji. Właśnie temu, w tradycyjnych społecznościach służyły obrzędy.
• Żeby utrwalić korzystne zmiany
• Żeby pogodzić się ze zmianami, które uważamy za niekorzystne
• Żeby pożegnać „stare”
• Żeby przywitać „nowe”
• Żeby poinformować o zmianie innych
• Żeby razem być razem wobec zmiany
Dlaczego teatr?
Kiedy myślę o teatrze, przypomina mi się to, co powiedział Grotowski. "Wychodząc od drobnego elementu – pieśni - stajemy w obliczu szeregu problemów: naszej przynależności, powstania pieśni, zaklęcia, naszych związków z ludźmi, naszym rodowodem w czasie , wszystko to się zjawia (...) staje przed tobą problem ciebie samego – ciebie człowieka. A wraz z owym zagadnieniem człowieka, jakby się przed tobą otwierały wielkie wrota: za sobą masz wiarygodność artystyczną, a przed tobą coś, co nie wymaga kompetencji technicznej, ale kompetencji ciebie samego".Wybieramy zatem teatr, bo pomaga
• poznać samego siebie
• poczuć przynależność do innych
• znaleźć swoje miejsce w tradycji
Teatralny lipiec
Lipiec był dla mnie miesiącem intensywnej pracy teatralnej. Tym ciekawszej, że adresowanej do ludzi w bardzo różnym wieku. Mój typowy dzień w pierwszym tygodniu lipca wyglądał tak: rano dzieci – 6+ lat, po południu seniorzy 60+. Z tymi po środku (no, powiedzmy, między 17+ a 50+) udało mi się popracować na 3 dniowym warsztacie w Węgajtach.
W pracy z każdą z tych grup uzyskałam wiele radości i satysfakcji. Były to spotkania, które zapamiętam na długo.
Dzieci – to byli uczestnicy „Teatralnego lata w Bullerbyn”. Dodatkowym przeżyciem było dla mnie to, że pierwszy raz pracowałam razem z moją córką Olgą (też psycholożką). Udało nam się zrobić codziennie mini spektakl. Dzieci z zapałem uczyły się teatralnej improwizacji. Wykonywały teatralne lalki z czego się dało np. królewny ze skarpetek, wielogłowego smoka z kartonowych pudeł. Stworzyły też wiele przejmujących kreacji aktorskich – szczególnym powodzeniem cieszyły się dobre wróżki i okrutni czarodzieje. Aktorzy sami tworzyli scenariusze widowisk, więc czasem było przerrrrażająco, zwykle jednak wszystko dobrze się kończyło. Sądząc po listach , które teraz przychodzą od uczestników nie tylko my dobrze się bawiłyśmy, lecz także nasi podopieczni.
Seniorzy zebrali się w teatrze Baza, żeby stworzyć spektakl – oparty na improwizacji, osobisty, stanowiący ekspresję doświadczeń, emocji i przemyśleń aktorów. No i stworzyli. Szóstego lipca była premiera. Bez fałszywej skromności stwierdzam, że powstał spektakl m o ważnych sprawach, bardzo wzruszający. Aktorzy-seniorzy! Dziękuję Wam za odwagę dzielenia się własnymi doświadczeniami oraz mówienia o własnych wartościach, za naturalność, za wasze emocje! Filmowy skrót spektaklu, zrealizowany przez Katarzynę Dwilińską, można zobaczyć na YouTube.
„Ci po środku” – czyli uczestnicy warsztatu w Węgajtach – to byli ludzie pracujący z innymi ludżmi, którzy chcieli poznać trochę pracę metodą Teatru Obrzędowego. Warsztat nosił tytuł „Teatr jako wehikuł zmiany. Podstawy teatru obrzędowego”. Mieliśmy tylko 12 godzin, ale praca poszła naprawdę głęboko. Jestem pod wrażeniem mobilności, zaciekawienia i umiejętności koncentracji uczestników. Tu też trzeba było dużo odwagi – w końcu mierzyli się z samymi sobą.
Jest szansa, że to początek Szkoły Teatru Obrzędowego, ale ciii… żeby nie zapeszyć.
Póki co zapraszam wszystkich dorosłych do grupy terapeutyczno-rozwojowej. Ruszamy we wrześniu w teatrze Baza. Trwają też zapisy do grupy przeciwdziałającej wypaleniu dla osób pomagających innym.
W pracy z każdą z tych grup uzyskałam wiele radości i satysfakcji. Były to spotkania, które zapamiętam na długo.
Dzieci – to byli uczestnicy „Teatralnego lata w Bullerbyn”. Dodatkowym przeżyciem było dla mnie to, że pierwszy raz pracowałam razem z moją córką Olgą (też psycholożką). Udało nam się zrobić codziennie mini spektakl. Dzieci z zapałem uczyły się teatralnej improwizacji. Wykonywały teatralne lalki z czego się dało np. królewny ze skarpetek, wielogłowego smoka z kartonowych pudeł. Stworzyły też wiele przejmujących kreacji aktorskich – szczególnym powodzeniem cieszyły się dobre wróżki i okrutni czarodzieje. Aktorzy sami tworzyli scenariusze widowisk, więc czasem było przerrrrażająco, zwykle jednak wszystko dobrze się kończyło. Sądząc po listach , które teraz przychodzą od uczestników nie tylko my dobrze się bawiłyśmy, lecz także nasi podopieczni.
Seniorzy zebrali się w teatrze Baza, żeby stworzyć spektakl – oparty na improwizacji, osobisty, stanowiący ekspresję doświadczeń, emocji i przemyśleń aktorów. No i stworzyli. Szóstego lipca była premiera. Bez fałszywej skromności stwierdzam, że powstał spektakl m o ważnych sprawach, bardzo wzruszający. Aktorzy-seniorzy! Dziękuję Wam za odwagę dzielenia się własnymi doświadczeniami oraz mówienia o własnych wartościach, za naturalność, za wasze emocje! Filmowy skrót spektaklu, zrealizowany przez Katarzynę Dwilińską, można zobaczyć na YouTube.
„Ci po środku” – czyli uczestnicy warsztatu w Węgajtach – to byli ludzie pracujący z innymi ludżmi, którzy chcieli poznać trochę pracę metodą Teatru Obrzędowego. Warsztat nosił tytuł „Teatr jako wehikuł zmiany. Podstawy teatru obrzędowego”. Mieliśmy tylko 12 godzin, ale praca poszła naprawdę głęboko. Jestem pod wrażeniem mobilności, zaciekawienia i umiejętności koncentracji uczestników. Tu też trzeba było dużo odwagi – w końcu mierzyli się z samymi sobą.
Jest szansa, że to początek Szkoły Teatru Obrzędowego, ale ciii… żeby nie zapeszyć.
Póki co zapraszam wszystkich dorosłych do grupy terapeutyczno-rozwojowej. Ruszamy we wrześniu w teatrze Baza. Trwają też zapisy do grupy przeciwdziałającej wypaleniu dla osób pomagających innym.
Subskrybuj:
Posty (Atom)