Dziwna rodzina

Pewna kobieta urodziła dziewczynkę. Nie została jednak jej matką tylko córką.
Przychodziła do dziewczynki, kiedy się bała. Przytulała się do niej jak jej było smutno. W niedługim czasie po tym jak się nauczyła mówić dziewczynka podejmowała wszelkie domowe decyzję. Była też powiernicą kobiety. Dbała o nią jak tylko umiała.
Kobieta też często skarżyła się dziewczynce na jej ojca, który w gruncie rzeczy nie był jej ojcem tylko zięciem. Tym sposobem dziewczynka była matką swojej matki i teściową swojego ojca.
Babcia nie rywalizowała z nią o to, ponieważ ona z kolei wolała być siostrą swojej córki. Była więc niejako starszą córką dziewczynki, która, tym sposobem, pełniła obowiązki swojej babci i prababci zarazem. Nie było to łatwe zadanie – nie miała przecież ani wieku, ani doświadczenia, które zazwyczaj posiadają babcie. Nie miała też od kogo się uczyć ponieważ, posiadając rodzinę, pozostawała sierotą.
Gdy dorosła postanowiła wyjść za mąż za kogoś, kto zostałby jej ojcem. Niestety miała tak silne nawyki macierzyńskie, że mąż został jej synem.
Próbowała urodzić sobie matkę. Niestety, albo na szczęście, urodził się chłopiec. Nie chciał być ani ojcem, ani synem. Chciał być tylko marynarzem. Jak tylko dorósł wypłynął na nieznane morza i więcej się nie pokazał. Czasem tylko przysyłał jej kartki z egzotycznych krajów, gdzie wszystko było dziwne, ale nie tak dziwne jak jej rodzina.

Zmęczona tym wszystkim dziewczynka udała się do psychologa, który zaproponował jej, że może zostać własną matką.
Wtedy dziewczynka zupełnie się załamała. Bycie swoją własną matką, babcią, prababcią i siostrą jest ponad siły dziecka. Nawet jeżeli ma ono 64 lata



© Dagna Ślepowrońska
< Bezdomne szczęście .. Zobacz inne przypowiastki .. Człowiek i śmierć >